Miniony weekend na terenie powiatu żarskiego okazał się niezwykle intensywny dla strażaków, którzy interweniowali w pięciu poważnych wypadkach drogowych.
Do pierwszego wypadku doszło 2 sierpnia o godzinie 15:19 w miejscowości Włochów, gdzie przewróciła się ciężarówka wraz z przyczepą załadowaną drewnem. W wyniku wypadku kierowca został uwięziony w pojeździe. Na miejsce przybyły dwa zastępy z JRG PSP w Żarach oraz OSP Piotrów i OSP Dąbrowa Łużycka, które szybko i sprawnie ewakuowały poszkodowanego i przekazały go Zespołowi Ratownictwa Medycznego.
Kolejne zdarzenia miały miejsce 4 sierpnia. Nad ranem na DK 27, samochód marki Audi uderzył czołowo w drzewo w strefie przemysłowej. Kierowca o własnych siłach opuścił pojazd. Na miejsce przybył Zespół Ratownictwa Medycznego, który przejął poszkodowanego, a strażacy skupili się na odłączeniu przewodów akumulatora.
Kolejny był wypadek w Tuplicach, gdzie doszło do kolizji czołowo-bocznej między samochodem dostawczym a osobowym, w której ucierpiało pięć osób, w tym dwójka dzieci. Działania ratunkowe prowadzili strażacy Lubska i Tuplic. Wszyscy uczestnicy zdarzenia opuścili pojazdy samodzielnie, a strażacy zabezpieczyli miejsce oraz udzielili wsparcia medycznego potrzebnego dzieciom i ich matce.
Następnie, na DK 27, doszło do zderzenia czołowego dwóch samochodów osobowych marek Skoda i Nissan. W tym zdarzeniu poszkodowanych zostało pięć osób, w tym dwójka dzieci. Ranna kobieta została zaopatrzona przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, a matka z dziećmi przewiezieni zostali do szpitala w Zielonej Górze.
Ostatni incydent miał miejsce 4 sierpnia o godzinie 19:50. Wypadek w okolicy Górzyna, zakończył się dachowaniem pojazdu marki Volkswagen, a następnie uderzeniem w drzewo. Ranna kobieta kierująca pojazdem została przetransportowana na żarski SOR.
