Polska złożyła skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) na Niemcy w związku z niedopełnieniem obowiązków wynikających z prawa Unii Europejskiej. Strona niemiecka od kilku lat uchyla się od odpowiedzialności w sprawie uprzątnięcia 35 tys. ton odpadów, które z Niemiec trafiły w nielegalny sposób do Polski.

Polska złożyła skargę do TSUE na Niemcy w sprawie uprzątnięcia 35 tys. ton odpadów
fot. Gov.pl

W związku z zalegającymi w Polsce niemieckimi odpadami, w lipcu 2023 r. rząd Polski skierował skargę do Komisji Europejskiej na bierność rządu Republiki Federalnej Niemiec w sprawie uchylania się od uprzątnięcia odpadów, które nielegalnie trafiły do Polski. We wrześniu w Brukseli odbyło się wysłuchanie stron, w trakcie którego obie strony sporu miały możliwość przedstawienia swojego stanowiska oraz udzielenia wyjaśnień w odpowiedzi na pytania Komisji Europejskiej. W październiku Komisja Europejska przyznała Polsce rację w sporze z Niemcami.

Zobacz:   Zamknięte tory na odcinku Żary-Tuplice. Zastępcza komunikacja autobusowa od 13 do 24 maja

Mimo początkowych zapewnień złożonych pisemnie Komisji Europejskiej, Republika Federalna Niemiec nie wykazała żadnej aktywności w celu zapewnienia odbioru odpadów. W rezultacie sprawa pozostaje nadal nierozstrzygnięta, a przez to zalegające odpady powodują ciągłe zagrożenie dla środowiska naturalnego. Wobec tego Polska zdecydowała się na złożenie do TSUE. Zarzuty i argumenty przedstawione w skardze uwzględniają wnioski wypływającej z analizy sprawy przedstawionej przez Komisję Europejską w wydanej przez nią uzasadnionej opinii, którą Komisja Europejska wydała w październiku 2023 r.

Odpady, których dotyczy skarga do TSUE znajdują się w siedmiu lokalizacjach: w Tuplicach (woj. lubuskie), Starym Jaworze (woj. dolnośląskie), Sobolewie (woj. dolnośląskie), Gliwicach (woj. śląskie), Sarbii (woj. wielkopolskie), Bzowie (woj. wielkopolskie) i Babinie (woj. wielkopolskie).

Zobacz:   Zamknięte tory na odcinku Żary-Tuplice. Zastępcza komunikacja autobusowa od 13 do 24 maja

Wyższe kary za przestępczość środowiskową w Polsce

Z inicjatywy Ministerstwa Klimatu i Środowiska aktualnie obowiązują wyższe kary za niszczenie środowiska. Nowelizacja ustaw w celu przeciwdziałania przestępczości środowiskowej zmieniła między innymi Kodeks karny oraz Kodeks wykroczeń.

Nowelizacja ustawy wprowadza podwyższenie dolnych i górnych granic kar za wykroczenia i przestępstwa przeciwko środowisku. W przypadku nielegalnego transgranicznego przewozu odpadów niebezpiecznych grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Jeśli sprawca zostanie skazany za umyślne przestępstwo przeciwko środowisku, sąd musi orzec nawiązkę w wysokości od 10 tys. zł do 10 mln zł na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Ważna zmiana dotyczy zlikwidowania warunku odpowiedzialności podmiotów zbiorowych, czyli np. spółek, jeśli chodzi o wcześniejsze prawomocne skazanie osoby fizycznej za przestępstwo przeciwko środowisku. Najbardziej zauważalnym dla społeczeństwa efektem nowelizacji jest podwyższenie maksymalnej stawki kary grzywny za zaśmiecanie miejsc publicznych do 5000 zł.

Zobacz:   Zamknięte tory na odcinku Żary-Tuplice. Zastępcza komunikacja autobusowa od 13 do 24 maja

Ustalona została obligatoryjna nawiązka na rzecz NFOŚiGW nawet do 10 milionów złotych i przede wszystkim kara więzienia aż do 12 lat. To wszystko ma odstraszać, a zarazem pozwalać karać za nielegalny proceder przestępców. Zwiększony został też zakres kompetencji Inspektorów Ochrony Środowiska. Podniesiono też minimalną karę za zaśmiecanie miejsc publicznych – ulic, skwerów czy lasów. W takim przypadku minimalna grzywna wynosi 500 złotych, a maksymalnie do 5000 zł.

Co o tym sądzisz? Zostaw komentarz