- REKLAMA -

Aż 22 zgłoszenia dotyczące prób oszustw metodą na wnuczka i na policjant, odnotowała lubuska policja w środę, 17 lutego. Telefoniczni naciągacze nie zdołali jednak osiągnąć swojego celu – żadna z osób, które odebrały telefon nie uwierzyła w zmyśloną historię.

Telefoniczni naciągacze znowu w akcji. Policja odnotowała 22 próby oszustw na wnuczka i policjanta
fot. Policja

Tylko w środę, 17 lutego, odnotowano aż 22 zgłoszenia dotyczące prób oszustw telefonicznych. Telefoniczni naciągacze wykonali kilkanaście prób w Nowej Soli, cztery w Gorzowie Wielkopolskim i po jednej w Zielonej Górze i Żarach. Scenariusz rozmów telefonicznych był podobny, historie dotyczyły m.in. wypadku drogowego w którym uczestniczyli bliscy albo udział w tajnej akcji policji. Wątkiem wspólnym były przekazanie pieniędzy. Żadna z osób, które odebrały telefon nie uwierzyła w zmyśloną historię.

↓ Kontynuuj czytanie po reklamie ↓

Policjanci podkreślają, że w takich przypadkach dużą rolę odgrywa element zaskoczenia, który zwiększa szansę, że telefoniczni naciągacze osiągną swój cel a ofiara wypłaci oszczędności. – Na szczęście w środę policyjna prewencja zadziałała – osoby, które rozmawiały z oszustami zachowały czujność i zimną krew – nikt nie dał się oszukać. – mówi podkomisarz Maciej Kimet z zespołu prasowego KMP w Gorzowie Wielkopolskim.

Tym razem Lubuszanie byli czujni ale na tego typu sytuacje, warto być wyczulonym cały czas. Warto też rozmawiać o tego typu oszustwach z krewnymi, zwłaszcza osobami starszymi. Informujmy i przypominajmy jak działają telefoniczni naciągacze oraz co należy zrobić, żeby nie stać się ich ofiarą.

Jak nie dać się oszukać?

Przede wszystkim warto zapamiętać, że policjanci nigdy nie wykonują tego typu rozmów telefonicznych, prawdziwy policjant nigdy nie poprosi Cię o przekazanie pieniędzy oraz o udział w żadnej tajnej akcji. Po rozmowie telefonicznej, której przebieg wyda nam się podejrzany, powinniśmy jak najszybciej poinformować o tym fakcie policję. Nie działajmy w emocjach i weryfikujmy informacje. Tylko w 2020 roku w województwie lubuskim telefoniczni oszuści wyłudzili ponad półtora miliona złotych od pokrzywdzonych osób.

- REKLAMA -